One Piece

Yuki_oni

Hm,a można wiedzieć na co poszłyby moje pieniądze?
Na sake potrzebne do kontemplacji? Wesoly

Roronoa Zoro

Oto lista potrzebnych nam rzeczy:
1. Środek bobudzający inwencje twórczą
2. Opłata "szkutników" za wykonanie okrętu
3. Wejściowe do portu
4 Zapasy na statek
5 Z kasą zawsze raźniej (Wersja Nami)
Tak więc maluje się nasza lista potrzeb. Może coś jeszcze Saturos dorzuci od siebie.
Prośba więc o dotacje. (Coś niebywałego, piraci proszą o dotacje!)

Yuki_oni

"Wrzuć panie grosik w mugiwara..."xD

Saturos

Kobieta w SUPR?......mogłoby być ciekawie , gdyż czasem przyda się mocna fanga prosto w gębę za jakieś głupie przewinienie i to najlepiej właśnie wymierzona z pięści jakiejś mademoiselle. Choć nie wiem czy Zoro zgodzi się ze mną , gdyż SUPR to dość specyficzny statek , o dość nietypowym przeznaczeniu i....sam nie wiem...Zoro weź Ty coś powiedz.

Yuki_oni

Saturos

Ahhh...Yuki_oni...tu nie chodzi o jakąś dyskryminację czy cuś - gdzież bym śmiał - tylko właśnie o to przeznaczenie SUPR'u , a ono jest narazie ukryte i przyjmijmy , że do ukończenia prac musicie poczekać z pytaniami - chyba że Zoro zarządzi inaczej. Mówię - tu musi być Zoro byśmy mogli o tym debatować.

Roronoa Zoro

Hmm ... co ja mogę dużo powiedzieć. Prace nad statkiem o nazwie SUPR (dla tych co zapomnieli ... Stowarzyszenie Umarłych Piratów Romantyków) są już rozpoczęta. Jednak z powodów nadmiaru pracy, początek jego istnienia zostaje przesunięty w czasie.
Pytania dotyczące przynależności do naszej załogi (pomysł nie jest wyłącznie mój) należy kierować do pomysłodawców (do Saturos i Mnie). Jednak, aby zostać przyjętym należy przejść test lub raczej rozmowę kwalifikacyjną. Jest to spowodowane tym, że stateek jest niezwykły sam w sobie. Tworzony był z myślą o ludziach, którzy nie mogą sobie znaleźć miłości, albo są przez nią dotkliwie ranieni i poniżani.
Dalsze inforamacje zostaną wysłane w niedługim czasie.

Yuki_oni

Dohikari

Hah, no cóż...

' istnieją pewne argumenty dla których powinnam się zapisać, no ale... romantyczką to raczej nie jestem xD. No nie no, może trochę

'.
Ale chętnie wesprę dobrą radą, jeśli ktoś by potrzebował xD

Roronoa Zoro

Ponownie prace na SUPR zostały przseunięte. Powód: brak dofinansowania i czasu.

W przypadku nowych członków, proszę o kontak ze mną. Najlepiej to na gg: 5783132, skrzynkę e-mail [link widoczny dla zalogowanych] lub na koma sms 609394592. Jeżeli chodzi o sms ot proszę odrazu w treści się przedstawić. Dziękuje i mam nadzieje na nowych członków.

Dotacja dalej jest mile widziana. Wesoly

Yuki_oni

Temat o romantyzmie i o miłości więc pomyślałam,że zamieszczę ten tekst:
=> [link widoczny dla zalogowanych]

=>[link widoczny dla zalogowanych] (tłumaczenie)

niezła piosenka

o całkowitym oddaniu,poświęceniu itp...

Saturos

Naprawdę piękny tekst , momentami łezka , aż się w oku kręciła - naprawdę piękne...było nie było ja jestem wrażliwy na takie rzeczy.

Shin Ryu

Ja chciałbym prosić o wybaczenie Mruga

Założyłem ten temat, a nawet się nie wypowiedziałem Smutny

Ogólnie to powiem że z kobietami jakoś nigdy mi się nie układało (przyjaźń TAK - miłość NIE), co nie znaczy że nie miałem dziewczyny (ostatnia to była jakieś 8 lat temu Smutny

. Większość panien po prostu mnie nie chciała (moze 1 na 20). Gdy znalazłem tą jedyną okazało się, że może być między nią a mną tylko przyjaźń - w dodatku prawie rok temu nie dość że narobiła mi nadziei na wspólny związek, to na dodatek "zdradziła" mnie (że tak sie wyraże [kasa kasa kasa :x]). Aktualnie jestem samotnikiem i obawiam się że będzie tak dalej Smutny

Ale co zrobić, "samo życie"...
Pozdrawiam wszystkich samotnych, zdradzonych i opuszczonych. Oby było lepiej Mruga

Roronoa Zoro

Czasem to się zastanawiam, czemu ten świat jest taki podły, ale nie zndajduję na to odpowiedzi.
Masz racje Shin, oby było lepiej, ale jak już napisał wcześniej Saturos, samotnikiem lepiej być tylko wtedy, gdy ma się cel lub miejsce, do którego należy dążyć. Ja mimo wszystko pozostane chyba samotnikiem. ... Przynajmniej narazie.

Big_Mister

A mnie wczoraj, jedna dziewczyna złamała serce. Wiedziała co do niej czuję, ale i tak wybrała pewnego tramwajarza - chłopaka, który fascynuje się tramwajami i śmieje jak hiena. Widziałem jak całowali się z języczkiem w kącie sali. Myślę, że zrobiła to specjalnie, bo chłopak nic sobą nie prezentuje i chyba chciała bym to widział. Jaki miała powód? Nie wiem. Pocieszam się tym, że całował się jak pies i na ten widok chciało mi się płakać ze śmiechu. :lol:
Może jeszcze nie jestem w okresie 'wielkich miłości' - nie wiem jak to nazwać, ale zawsze jakieś uczucia to są. Na razie daję sobie spokój z kobietami. Zupełnie ich nie rozumiem. _-_"