|
One Piece miłego żeglowania po świecie Eiichiro Ody~ |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tamashi
FF Team
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaświaty
|
Wysłany: Sob 15:29, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Masz rację, że najlepiej dochodzić do wszystkiego o wlsnych siłach, jednakże należy pamiętać o tym, że sam nie zdobędziesz wszystkiego co będziesz chcial, czasami będziesz potrzebowal ppomocy bliskich ci osób. Zjedzenie DF to pewne oszustwo, jednakże musimy zauważyć jaka cenę placi się za taką przyjemność - koniec z pływaniem, w wodzie stajesz się jak kamień... a ja raczej nie chcialbym się utopić. Zjedzenie DF daje wielką moc, ale potężna moc to także potężna odpowiedzialność (hmmm gdzie ja to słyszałem).
Swoją droga Alicja z BR to moja ulubiona postać, tak bardzo lubie takie słodkie kruliczki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Roronoa Zoro
120.000.000 Beli
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grand Line
|
Wysłany: Sob 19:20, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Tak Luffy zjadł owoc i bez pomocy swoich przyjaciół zginąłby już w Arlong Park. Jednak nie w tym sens. Oszustwo jest oszustwem. Ja wole być honorowy w tym co robie. Zdaje sobie sprawe z tego, że sam wszystkiego nie osiągne, ale napewno się nie poddam. Będę walczył do samego końca. Oszustow wyjdzie i tak na wierzch. Dobrym tutaj przykładem jest walka Luffy vs Crocodil. Gdyby nie woda, największy wróg Devil Fruitów, Luffy z pewnością by przegrał.
Jednak Owoce mają dobre strony, jak każdy medal. W szczególności podczas Sky Pia Saga. Bez nich nasi bohaterowie nie dożyliby kolejnych odcinków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tamashi
FF Team
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaświaty
|
Wysłany: Nie 23:01, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Luffy pokonał Cricidila dzięki wodzie, tylko dlatego, że ten zamienial się w piasek a woda pozwalala, go "utwardzić" - zauważ że później Luffy nachrzanial go samymi zakrwawionymi pięściami. A tak pozatym to gdyby nie DF to wiele, złych kolesi nie została by pokonanych np. gdyby nie Luffy ktory zjadł Gumowy Owoc to Enuru, władający moca piorunów nie został by pokonany. A co robił ten twoj Zoro dostał z pioruna i padł. Niestety moc DF dała szanse na pokonanie złego kolesia:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roronoa Zoro
120.000.000 Beli
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grand Line
|
Wysłany: Nie 23:50, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Tutaj akurat masz racje. Wówczas nikt nie miał najmniejszych szans z Enerem, no prawie. Gdyby idota się sam nie reanimował po reject'ie, to byłoby po ptakach. Luffy dokopał mu równo, ale walka DF vs DF zależy od tego jaki jest to DF oraz jak jest wyszkolony jego zjadacz. Tych, któży zjedli owoce typu Logia, to bezwątpienia najtrudniej pokonać.
Jedno mnie zastanawia. Skoro Zoro tyle już razy walczył z DF, to dlaczego nie zainstaluje sobie Sea Stone w mieczu lub załatwi jakiś wykonany z tego materiału. Rozumiem, że miecz to dusza wojownika, ale jakby miał taką broń, to żaden DF by mu nie podskoczył.
To tylko takie mniemanie i tak dobrze wiem, że gdyby Zoro miał nawet taką możliwość to by na to nie poszedł. W końcu jest on honorowym wojownikiem i do wszyskiego chce dojść samemu, poprzez własny trening.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tamashi
FF Team
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaświaty
|
Wysłany: Sob 2:58, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
I tu masz rację, to by było nie sprawiedliewe gdyby użyć na posiadaczu DF kamienia Kairouseki (dla nie wtajemniczynch, Kairouseki to taki kamyczek który wysysa moc z własciciela DFpower, emituje taką samą energię jak woda morska, co sprawia, że DFuser jest sparaliżowany i bezbronny jak niemowlak). Zoro by się na coś takie nie zgodzil, jest na to za dumny - co to za przyjemność walczyć z kimś bezbronnym... chociaż czasami jak ktos jest zbyt silny to niestety ale myślę ze trzeba by uzyć takiego kamyczka np. jak to zrobił Wiper na Enuru - podszedł dostatecznie blisko, ten już nie mógł się zaświecić (Wiper wyciągnął wtyczkę) i BUM... Enuru leży trupem.. ech dobrze że się reanimowal, bo przynajmnie zobaczyliśmy piękną walkę Luffy vs Enuru:)
Co do pokonywania userów DF z typu Loggia (zmiana w wodę, ogień, piasek, wiatr, dym itp) to może i są trudnymi przeciwnikami, ale kazdy ma słaby punkt...KAŻDY (no oprucz Chuck'a Norisa) - Crocodile pokonany przez wilgoć (nic dziwnego, że chłopak siedzi na pustyni, chociaż dziwi mnie czemu siedzi w pałacu otoczonym wodą... pewnie jakiś kompleks) a Enuru przez gumę, Smoker'a zamknął bym w butelce (np. założyl bym się z nim, że się nie zmieści do butelki, on tam wchodzi a ja zamykam korek... hahaha i kto jest górą), Aca tez trzebaby tylko zmoczyć wodą to się chłopak nie podpali, albo wykorzystać prawa fizycznochemiczne- bez tlenu nic się nie pali, nawet Ace (no oczywiście bez Chacka Norisa, on nie potrzebuje tlenu, wystarczy mu kop z półobrotu) Jak już mowłem, na każdego znajdzie się sposób...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roronoa Zoro
120.000.000 Beli
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grand Line
|
Wysłany: Śro 22:09, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W pełni masz racje Tamashi. Zwykle to i tak użytkownicy Sea Stone, albo są jacyś nieudolni, albo DF-usersowi uda się jakoś wywinąć. Dobrze, że coś takiego istnieje, bo cały świat One Piece byłby bezkarny. Mało kto bałbby się Marines, a oni nie mieli by szans.
Wracając do DF, to według was jakie owoce pozjadali CP9. W głównej mierze to Zoan, ale nie wiem czy wszyscy. Kalifa. To naprawdę jest zagadka niezła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neji
44.000.000 Beli
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aktualnie Podróżuje
|
Wysłany: Sob 20:24, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich fanów One Piece.
Zauważyłem z czasem, iż tajemnicza postać jaką jest Miss.Goldenweek ma niezwykłe "umiejętności". Chodzi bowiem o Color Trap. Skąd u niej taka "magia", przecież nie zjadła szatańskiego owoca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roronoa Zoro
120.000.000 Beli
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grand Line
|
Wysłany: Śro 21:06, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm. Trudne pytanie. Moim zdaniem to jednak Miss. Goldenweek zjadła owoc. Jego działa może nie jset tak blisko określone, ale może mieć swoją podstawę w owocach paramecia. Możliwe nawet, że ma dużo wspulnego z owocem który zjadł Falmingo. Takie jest moje zdanie.
Drugą możliwością jest to, że wykonała sobie z DF farby do swojej palety barw i w ten sposób jest w stanie kontorlować uczucia ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazik-chan
16.000.000 Beli
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Harcówki w Japonii
|
Wysłany: Czw 16:13, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
...Tjaaa... Ale pamiętajcie - nie kupujcie Diabelskich Owoców w TESCO! Tańsze i lepszej jakości można się zaopatrzeć na targach Tam najlepiej kupować
Hmm... Chciałabym się rozciągać jak Luffy Chociaż Owoc Bara Bara też ma fajne zastosowania... Siedzisz sobie przed kompem i oglądasz One Piece, a Twoje łapki grzebią w szafce z batonikami :twisted:
Czy zjedzenie Diabelskiego Owocu to takie oszustwo?... Moim zdaniem, to tak jak się czepiać niektórych bohterek anime, że z nieba spadł kot czy inny cudak i ofiarował im super-bajerankom moc/broń/artrefakt Zresztą, z tego co wiem, bohaterowie z One Piece raczej nie poszli do kiosku i powiedzieli: ,,Dzień dobry, czy mogę poprosić Owoc Gomu Gomu albo Bara Bara?". Owszem, niektórzy Owoc poprost zgrabili, ale niektórzy poświęcili wiele wysiłku i czasu, aby go zdobyć. A nawet jak go dostali, to ciężko ćwiczyli, aby udoskonalić swe metody walki. Nie postrzegam zjedzenie Owocu jako oszustwo.
Widzę, że z Roronoa Zoro-senpai to prawdiwy obrońca honoru jest
Pozdrowienia i niech kisiel jogurtowy będzie z Wami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eragon
FF Team
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:18, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja jeste mza Gomu- Gomu albo tymi związanymi z żywiołami ognia i piorónów. Fajnie by było móc zjeść więcej niż jeden owoc jednak wtedy pojawiłyby si zbyt poteżn i przepakowane postacie co byłoby do pupy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neji
44.000.000 Beli
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aktualnie Podróżuje
|
Wysłany: Pią 14:27, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jak zjesz dwa owoce, to "żegnaj Julio"..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazik-chan
16.000.000 Beli
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Harcówki w Japonii
|
Wysłany: Sob 12:13, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jango-san, dokładnie " Kaput na miejscu... Chociaż, ciekawe jakby to było, gdyby się zjadło dwa owoce... Np. moc wody + moc ziemi... eeee.... siła błota? " Moce by się mieszały czy możesz używać dwóch naraz? A może moc zjedzonego owocu wypiera tą wcześniejszą? Jak myślicie?
Pozdrowienia i niech kisiel kaktusowy będzie z Wami
PS. Wuchh.... Coś cichuteńko na tym forum... Hej, ludzie, klawiatur, migiem i szybko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tamashi
FF Team
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaświaty
|
Wysłany: Nie 14:42, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cóż najprawdopodobniej osoba ktora posiada moc uma no Mi zjadla by jakiś inny Szatański Owoc to zliczyla by zgon na miejscu, coz posiadacze mocy Owocu muszą uważać co jedzą bo nie daj Boże zeżrą kolejy owoc i będzie wąchac kwiatki. Cóż nie chcialbym mieć napisane na nagrobku "Żył pelnia szczęścia i radości. Zabity przez... owoc"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazik-chan
16.000.000 Beli
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Harcówki w Japonii
|
Wysłany: Pon 14:05, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zabity przez owoc :lol:
Wiem, że to zapewnia śmierć, ja się tylko zastanawiałam, co by było, gdyby jednak takie ograniczenie NIE istniało... Eee, może jednak to był głupi pomysł... ''
Zabity przez owoc xD Doooobre.... Tamashi-senpai, mogę sobie to machnąć w opisie? Mogę mogę mogę?
Pozdrowienia i niech kisiel cebulowy będzie z Wami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tamashi
FF Team
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaświaty
|
Wysłany: Wto 21:41, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ależ proszę bardzo
swoją drogą, gdyby nie było zadnych ograniczeń, to bysmy mieli kolesi z maca kilku albo nawet kilunastu owoców, jednak śmieć na skutek zjedzenia drugiego owocu jestdobrym rozwiązaniem, każdemu się czegoś od życia należy, tak więc niech kazdy ma szanse zdobyc tę moc, a nie tylko jedna osoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|