One Piece

Nami Angel

Jak by to powiedzieć.... No jest topic o Zoro? Jest. A o Sanjim? Też. To czemu kurcze blade nie ma o Luffym?!
(Zapada długa niezręczna cisza...)
Hm... No tak. Mamy topic „Skąd się wziął Luffy”, ale tam raczej rozpatruje się jego drzewo genealogiczne, a nie charakter. A przecież to taka barwna postać (w dodatku kapitan, a nie ma swojego topica...) i wątpię by nie było na forum osoby, która nie mogłaby nic powiedzieć na temat przyszłego króla piratów.
Ja osobiście ta postać uwielbiam (moja ulubiona postać męska), jest zabawny, uroczy, silny, nienażarty, gumowy, nierozgarnięty (żeby nie powiedzieć głupi).... Może zostańmy przy zabawny, uroczy i silny...

A co Wy o nim powiecie? Innymi słowy... Zapraszam do konwersacji.

Roronoa Zoro

Luffy jest wręcz odjechany. Straszenie jest podobny do Naruto i Songoku, ale to tak na marginesie. Poza tym, jako kapitan, najmniej nadaje się na to stanowisko. Jak sam stwierdził w Arlong Parku: "Nie potrafie walczyć mieczem, nie znam się na nawigacji, nie potrafię gotować i nawet nie potrafię kłamać. (Usopp w tle: "Hej, co to miało znaczyć!") Ale jest coś co potrafię zrobić, pokonać ciebie!".

Dla Luffyiego najważniejsi są przyjaciele i to jest jego największy skarb. Chyba nawet bardziej zależy mu na nich, niż na swoim kapeluszu.

No dobra to tak na wstęp. Zobaczymy, co inni jeszcze napiszą.

Gold Roger

Można na pewno powiedzieć że Luffy jest zawsze pewny siebie - zostanie królem piratów i już , choćby się waliło i paliło. Jego zachowanie jest typowo charakterystyczne dla głównch postaci postaci najpopularniejszych ostatnio mang jak np.Dragon Ball , Naruto , Shaman King a mianowicie : nigdy nie dostrzega powagi sytuacji , wciąż myśli tylko o jedzenu - no i oczywiście....w głowie ma "siano" Wesoly

Może właśnie dlatego tak bardzo go lubimy.

Tamashi

Luffy to Luffy, nie ma tak barwnej postaci w swiecie mangi niz nasz "gumiak", swoją drogą bardziej mi sie podoba od Naruto czy SonGoku. Czy Luffy powinien byc kapitanem? Zdecydowanie tak, co z tego że koleś nie potrafi posługiwać się mieczami, czy nawigować, ba nawet nie potrafi pływać, co z niego za pirat! Kto slyszał o pirtatach co sie na kierunakch nie znają a w wodzie tona jak kamień. No cóż Luffy to wyjątkowy pirat, jedyny w swoim rodzaju, co sprawia, ze jest tak barwną postacią, a ze jest kapitanem swojej grupy, no coż tak juz wyszło, było na poczatku, to Luffy rekrutyuje ludzi do swojej załogi, to on mówi gdzie maja płynąć, to on trzyma całą załogę w kupie, walczy o nią z całych sił, nie pozwoli by cokolwiek się stało ktoremukolwiek z członków załogi. Wielu kapitanów olewa swoich ludzi jak juz nie sa mu przydatnia, a Kapitan Luffy nie rezygnuje z nikogo, nawet jesli dana osoba sama pragnie zginąć (np. Robin-chan). Taka postawa wskazuje ze Luffy to doskonały kapitan, i to ze nie umie pływać, nawigowac i walczyc mieczem nie dyskwalifikuje go by zostac najwieksza szychą wśród piratów, zdobyć tytuł Króla i zgarną One Piece!!!

Yuki_oni

Ostatnio postacie,które "chcą zostać królem czegośtam"mnożą się jak grzyby po deszczu...Może to program mający zrobić z Japonii supermocarstwo xD
Mnóstwo osób porównuje Luffy'ego do Son Goku.Dragon Balla znam wybiórczo i za nim nie przepadam (mtaa,zlinczujcie mnie).
A Luffy..jest wyjątkowy:D Taki promyczek, ten nieprzemyślany optymizm jest fantastyczny (szczególnie dla takiej pesymistki jak ja).
Mówi to co myśli,prostolinijny...ale czasami jak coś walnie mądrego to...
I jak wymaga tego sytuacja to potrafi być odpowiedzialny. Na swój sposób.

Rock Lee

Co mi sie podoba w Luffym??

A wiec jest on najbardziej beztroska postacia jaka znam (mozna sie ze mna nie zgodzic Jezyk

)
poza tym jest jedna z zabawniejszych postaci w swiecie mangi i anime. Jezeli chodzi o to czy powinien byc kapitanem , to wedlug mnie jak najbardziej tak , niewazne ze jak wczesniej wspomnieli nie zna sie na nawigacji i nie umie gotowac oraz nie umie plywac (to akurat nie jego wina tylko tego ze zjadl Diabelski Owoc) wazne jest to ze szanuje i ufa wlasnej zalodze.

Jak narazie to tyle zobaczymy co napisza inni Wesoly

Shin Ryu

Ja napiszę krótko (bo wszyscy już napisali, więc nie będę się powtarzał Mruga

).
Luffy to poprostu najciekawsza i najfajniejsza postać mangowa jaką dane mi było oglądać Wesoly

Porównywanie go do Son Goku czy Naruto jest trafne to fakt, ale przyszły Król Piratów bije ich na głowę Uwaga

.
To co od niego emanuje jest po prostu nie do opisania Mruga

. Gościu jest po prostu czadowy na maksa. Uwielbiam jak ma obitą humorystycznie twarz - te guziaki, lima i wargi. Zawsze mam bóle głowy i brzucha od śmiania się z tego gościa - z jego mimiki, z tego co mówi, co robi, jak myśli, jak je - no wogóle ze wszystkiego Wesoly

. Po prostu emocje nie do ogarnięcia Wesoly

Kocham też jego głos w anime - jest nie do podrobienia Wesoly

Monkey D. Luffy - jesteś WIELKI i będziesz WIELKI Uwaga

Dohikari

Luffy...

czerwona koszulka i spodenki podszywane futerkiem, klapki, które o dziwo nigdy mu nie spadają i oczywiście słomkowy kapelusz. Uparty, zawzięty i pocieszny przypomina 6. letnie dziecko. Robi świtne miny kiedy na coś narzeka. Pochłania jedzenie w niesamowitym tempie. Krzyczy i śmieje się zabójczo. A to wszystko tobi tak, że żadne słowa tego nie oddadzą

dlatego się niesamowicie cieszę, że wszyscy na forum wiedzą co dokładnie mam na myśli opisując Luffy'ego

.

Co do podobieństwa jego i Son Goku. Faktycznie, jest spore i nasuwa się praktycznie na początku, ale jedna zasadnicza rzecz ich różni: Goku był "niewtajemniczony" (jeśli wiecie co mam na myśli), a Luffy'emu nie było obojętne kiedy Bon Clay pokazywał na ciele Nami że zmienia się równiesz sylwetka ;-)... ale to tak na marginesie Wesoly

Tamashi

Cóż w Luffym zwsze mnie powala jedno
"Jestem Monkey D. Luffy. Miło cię poznać"
i to obojętne czy mówi to do przyjaciól czy wrogów, koleś jest bardzo dobrze wychowany i potrafi się przedstawić, że jest beztroski, dziecinny i dużo je to dodaje mu tylko uroku, jest to najbarwniejsza postać ze wszyskich anime: dzielny, silny, ciekawski, zadny przygód, oddany przyjaciołom a róznocześnie śmieszny, głupi, beztroski i dziecinny, tylko go za to kochać

atram

Myśle, że Luffy to jedna z tych postaci świata anime, która ma pokazać, że nieważne jaki się urodziłeś, co z tego, że bozia dała ci mało rozumku, że brak ci jakiś umiejętności, że masz sporo słabości... to wszysko wcale nie znaczy, że jesteś przegrany. Najważniejsze jest by mieć własne marzenia, choć by innym wydawało się, że nie są one dla nas i uparcie dążyć do ich realizacji. Druga bardzo ważna sprawa to oczywiście przyjaciele :)

Uwielbiam postacie takie jak Luffy: wesołe, beztroskie, pełne optymizmu, gotowe oddać życie za przyjaciół i swoje marzenia. Naruto też zawsze broniłam, gdy inni po nim jechali z powodu jego głupoty i naiwności ;)
Poza tym jest to facet, któremu w 100% można ufać. Jego zdolność zjednywania sobie ludzi jest godna podziwu.

Ogromnym zaletą Luffiego są jego umiejętnosci rozśmieszania XD Najbardziej chyba mnie rozwala w styuacjach takich jak np. na wyspie Nami: idzie przywódca wioski, a za nim grupa marynarzy. Luffy wyraźnie wydaje się być czymś przejęty. A on nagle wyskakuje: "Jaki zarąbisty wiatraczek!" <gleba> Choć czlowiek zdaje sobie sprawę z jego prostolinijności, to jego reakcje i tak scinają z nóg XD

Czasami tylko działa mi na nerwy sposób w jaki Monkey się śmieje - jak by glowa miała mu się przepołowić i rozlecieć na dwa kawałki >.< ;)

A i chciałam sie od Was dowiedzieć, czy będzie gdzieś wyjaśnione jak Luffy załatwił sobie taką fajną szramkę pod okiem?

Nami Angel

A owszem, wyjaśni się w... pierwszym rozdziale^^' Wbił sobie tam głupek nóż, żeby pokazać jaki to on jest odważny... No i pokazał...

Patrząc na ostatnie rozdziały utwierdzam się w przekonaniu, że między Luffym i Zoro stworzyły się iście braterskie relacje. Wcześniej wydawało mi się, że tylko Zoro traktuje kapitana jako młodszego, nieznośnego brata, ale po tym jak Luffy „grzecznie posłuchał” go i zgodnie udawali, że nie słyszą Usopp'a stwierdzam, że i on myśli podobnie. Może po prostu Luffy'emu brakło takiego starszego brat (w końcu Ace go zostawił... w pewien sposób rzecz jasna)... Normalnie miedzy przyjaciółmi (pomiędzy którymi są tylko dwa lata różnicy) nie zawiązują się chyba takie więzi? A może...
(mam na myśli, że kumpel to nie niańka, a Zoro w pewien sposób... no nie wiem jak to powiedzieć...)

Roronoa Zoro

Tak, tak. Nasz dzielny kapitan. Wesoly

Napiszmy teraz coś więcej o Luffym. On ma to coś w sobie, co powoduje, że ludzie, którzy mają inne cele, podąrzają za nim. Wiele osób najpierw śmieje się z niego i nie dowierza, że on ma być przyszłym królem piratów. Po chwili jednak uświadamiają sobie, że jest to jak najbardziej możliwe.
Luffy jest również niezwykle uparty. Gdy sobie coś postanowi, nic go nie zatrzyma. Ponad to przyjaźń jest dla niego najważniejsza. i to mi się podoba u niego, jak również u innych postaci.

Co do twojego pytania dotyczącego braterstwa wśród przyjaciół, to Nami Angel jesteś w drobnym błędzie. Jest to jak najbardziej możliwe, aby przyjaciele traktowali się jak rodzeństwo. Dobrze o tym, bo mam takiego jednego przyjaciela, który jest mi bliski jak brat, mimo to, że nigdy nie spotkałem go w rzeczywistości. I on również może to powiedzieć o mnie, a jeżeli się mylę, to niech mnie przeciągną pod kilem.

Kazik-chan

Ech, ten Luffy

Niby głupi, niby nierozważny, niby ciągle głodny, niby się prawie na niczym nie zna, a i tak wszyscy go kochają

(chyba właśnie dlatego Wesoly

)

Ech, dranie, powiedzieliście o Luffym chyba wszystko T.T Co do porównywania Luffego do Naruto i Son Goku - owszem, są podobni, ale tylko podobni. Np. taki Naruciak jest, nie da się ukryć, bystry i sprytny - a taki Luffy wrzaśnie: "A JA I TAK CIĘ ZLEJE!!!", i leci nakopać przeciwnikowi.

Luffy jest the beeeeeest! ^___^

Pozdrowienia i niech kisiel szarlotkowy będzie z Wami

Mefist

Moim zdaniem jest to najbardziej barwna postać w One Piece Wesoly

Ma same zalety Mruga

potrafi być bardzo śmieszny Mruga

nie boi się niczego Wesoly

kocha walkę , dba o swoich przyjaciół aż do śmierci Mruga

i kocha przygody Wesoly