One Piece

Saturos

Qrde nie obrzydzajcie... błeee... nienawidzę takich rzeczy jak te domniemane przez was związki.

Rave

Musimy być tolerancyjni dla takich
osób- więc jeśli będzie np. Zoro z Sanjim to nie możemy rzucić całego One Pieca w kąt xD

Ciara-chan

Yuki_oni

VRikilopez

Saturos

Owszem Ciara-chan Kodeks Bushido nakazuje wstrzemięźliwość , ale nie od kobiet czy miłości , lecz od uczuć , których wojownik nie może ukazywać publicznie.

A już chciałem mówić , że dwie zwolenniczki Zora widzą a nie grzmią , ale odezwały się i wiem że przynajmniej nie byłem jedynym , który ten temat chciał zamknąć.

Roronoa Zoro · Wysłany: Sob 19:30, 11 Mar 2006 Temat postu:

Co jak co, ale najbardziej do siebie w tej chwili pasują Nami i Sanji oraz Robin i Zoro. Wiem, że różnica wieku, ale jak ludzie się kochają mogą wszystko.

Naprawdę zaś mnie wkurzają rzeczy typu Zoro i Sanji. Ludzie co to tworzą są jacyś chorzy.

Yashu7

Moim zdaniem Zoro i Robin, ale Zoro jeszcze by adoptował Chopper'a jako ich dziecko!!!

Roronoa Zoro

No nie no. Jakby to wyglądało. Badziewnie, ale Chooper mógłby z nimi mieszkać. Wtedy nawet fanjnie by było co nie Wesoly

.

Rave

W sumie Zoro traktuje Choppera jak takiego młodszego brata,
którego trzeba otaczać opieką.

Sey

W sumie można zauważyć ze jak Zoro wróci do domu ( już jak kogoś zatłucze) to Chopper by go "łatał" medycyną no i jeszcze odreagowywał na nim niepotrzebne stresy.
Raczej dla mnie ZoroxRobin to raczej dziwne połączenie...

Dohikari

Oh, a może Chopper znajdzi sobie po prostu jakąś miłą Panią Renifer, która zaakceptuje go takim jaki jest? xD

Jeśli chodzi o pary to oczywiście SanjixNami. I tu się nie ma co ze mną kłócić

. Dalej to VivixLuffy - poprostu ładnie im ze sobą. A reszta? No nie wiem, ZoroxRobin to dla mnie trochę naciągana para (poza tym Zoro jest mój ;-) ). Usopp ewentualnie z Kayą, ale to dopiero po rozwiązaniu akcji - przecież na razie są od siebie w "pewnej" odlrgłości. Franky natomiast mi wygląda na łamacza niewieścich serc ;-)

Kazik-chan

Wiecie, jakoś nie jestem za parami w One Piece. O ile w większości mang i anime ciągle kogoś swatam, czasem nawet pary homoseksualne (rzadko, ale się zdarza), to w "One Piece" jakoś mi to nie przychodzi. Po prostu. No, od biedy niech będzie Nami z Sanjim (jak już się tak stara Mruga

), chociaż wątpię, by autor nam to uczynił.

No dobra, homosekualizm w "Fullmetal Alchemist" - lubię, w "Inu-yashy", przełykam, ale z trudem (podobał mi się tylko shonen-ai z Miroku i Inu, który i tak skupiał się na wątkach komediowych), zwłaszcza że fanki łączą Sesshomaru z Inu (przecież to bracia! T.T) - ale w "One Piece" to po prostu złość mnie bierze! Zoro z Luffym?

A idźcie z czym takim!

...No ale cóż, wyobraźnia fanów jest szalona i nieograniczona, a trzeba być tolerancyjnym i to, co się nie lubi, po prostu omijać. I spokój

Pozdrowienia i niech kisiel waniliowy będzie z Wami

Rezo

Osobiście stoję za:
Luffy-Nami (Życzę jak najlepiej Pani Nawigator, a Luffy potrafi "zajść daleko" Jezyk

)
Zoro-Robin (Jakoś tak pasują do siebie)
Sanji-Vivi...
Plus za parami yuri, jak Nami-Vivi, Nami-Robin.

Swoją drogą, powiedzcie mi, czemu 90% doujishini z One Piece to yaoi? Zanim znajdzie się jakiegoś dobrego yuri, trzeba przejść przez setki "Sanji-Zoro", "Zoro-Luffy" itp. To żenujące...

Smoker

Zoro+Tashigi
Luffy+Robin
Sanji+Nami